Counter Strike

TUDSON GÓRA! ARCY I VP Z PORAŻKĄ

 

Dzisiejszego dnia odbyły się mecze trzeciego tygodnia ligi ECS, w której walczyli Niedźwiedzie z Virtus.pro oraz Tudson wraz z miksową drużyną – m1x. Ruszyła także najwyższa ESL Pro Liga, w której Aristocracy mierzyło się z czterokrotnym zwycięzcą Majora – Astralis.

 

Virtus.pro vs. Tricked

 

Który to już raz? Polacy ponownie trafiają na Duńczyków, tym razem w pojedynku w ramach ECS. Starcie rozpoczęło się Overpassie, które wybrało Tricked. Mimo przegrania rundy pistoletowej, Polacy kolejne trzy rundy dopisują do swojego konta. Niestety do końca pierwszej części mapy VP zdobyło tylko jedną rundę. Druga połowa za zaczęła się w bliźniaczy sposób, nasi przegrywają pistoletówkę, aby wygrać następnie trzy rundy. Na tym Virtusi zakończyli punktowanie. Pierwszy mapa trafia do Duńczyków – wyniku: 16:7

 

Pora na zmianę mapy, pora na Traina! Polacy dobrze zaczynają – od wygrania rundy pistoletowej. Następne czternaście rund trafiło do Tricked. Istny pogrom, drużyna Snaxa nie była w stanie przedrzeć się przez duńską obronę. Wszyscy myśleli, że to już koniec, lecz VP dało fanom jeszcze promyk nadziei wygrywają siedem rund. Niestety Duńczycy domkneli mapę wynikiem 16:9. Polacy odpadają z turnieju przegrywając 0:2.

 

m1x vs. mousesports

 

Drużyna w której gra Tudson na pewno nie była stawiana jako ta do zwycięstwa, lecz potrafili oni już nie raz zaskoczyć. Zaczynamy od Dusta 2! A punktowanie zaczyna m1x to oni wygrali pierwsze dwie rundy, lecz stracili pięć łapiąc w międzyczasie jeszcze jedną. Do 16 rundy Myszy zdobyły tylko jedną rundę. Zmieniamy strony, a tam kolejne sześć rund dla miksowej drużyny, tym razem mousesports złapało w międzyczasie jedno oczko. Przy wyniku 15:7, było niemal pewnie że drużyna z Polakiem zdoła wygrać pierwszy mapę, jednak Myszy popisały się świętym comebackiem i drużyna Karrigana wyrównuje doprowadzając do dogrywki. Na nasze szczęście m1x szybko rozprawia się z rywalami – 4:0. Dusta kończyny wynikiem 19:15

 

Drugą planszą, był wybrany przez Mouse Nuke. A zaczął się on dość dobrze dla nas, pierwsze trzy rundy dopisuje sobie do konta Tudi z kolegami. Przez to, że zaczynali oni po znacznie trudniejszej stronie grając na drużynę ze światowej czołówki ugrali jeszcze tylko dwie rundy. Wynik 5:10 mógł napawać optymizmem, gdyż po stronie broniącej można było wrócić z tego wyniku. Mousesports pokrzyżowało te plany pokazując kto rządzi na Nukeu. Dość sprawnie Myszy zdobywają sześć rund i wynikiem 16:5 wygrają druga mapę, wyrównując mecz.

 

Inferno – to tu miało się wszystko rozstrzygnąć, kto jutro zmierzy się z Tricked. Początek ostatniej mapy na pewno przebywał po myśli m1x. W trakcie pierwszej połowy oddawali tylko pojedyńcze rundy i to tylko cztery! Druga połowa runda pistoletowa oraz następna trafia do drużyny Polaka. Wygrywając pięć rund z rzędu mousesports przestraszyło lekko kibiców miksu, pokazali oni już, że są w stanie wracać z teoretycznie przegranego meczu. Na szczęście Tudson i spółka zachowali zimną krew i doprowadzili mape do końca. Wynikiem bagatela 16:9, m1x sensacyjne wygrywa z Myszami 2:1. Jutro zmierzą się o 20:00 z Tricked. Miejmy nadzieję, że Tudson pomści Virtusów.

 

Aristocracy vs. Astralis

Mecz na których wielu czekało, lecz nikt tu nie faworyzował Arystokracji, w końcu ich rywale wygrał trzy ostatnie Majory. Wyborem Arcy, było Vertigo, co warto wspomnieć, była to wersja mapy sprzed ostatniej aktualizacji zmieniająca ją o 180°. Zaczynamy źle, żeby nie powiedzieć fatalnie – pierwsze dziewięć rund trafia do Duńczyków. Dopiero po tym nasi zaczęli odpowiadać zdobywając cztery rundy z rzędu. Z ostatnich dwóch rund obie drużyny zabierają po jednej. Zmieniamy strony, tu ponownie punktowanie od zdobycia pięciu oczek zaczyna najlepsza drużyna na świecie wg. hltv.org. Następnie Polacy zdobywają cztery rundy i ulegają poraz ostatni na tej mapie w dniu dzisiejszym. Astralis mapę posadzoną na 41 piętrze 16:9.

 

Nuke – wybór Astralis, w końcu to jedna z ich najlepszych map. Arcy rozpoczyna od zdobycia dwóch pierwszych rund, następnie obie drużyny zgarniają po dwie rundy. Na nasze nieszczęście kolejnie sześć rund nie byliśmy w stanie skutecznie się obronić. Dopisując jeszcze dwie rundy kończmy pierwszą połowę wynikiem 6:9. Po zmianie połowy, na te statystycznie trudniejszą drużyna Taza wygrywa pierwsze pięć rund. Niestety do końca meczu Aristocracy urwało tylko jedną rundę. Drugą mapę przegrywamy 16:12. Jutro Polacy zmierzą się ze Szwedami z fnatic o 18:25.

 

Jutro czeka nas dość ciekawy dzień! A to z powodu całkiem sporej ilości meczy Polskich drużyn:

 

  • 15:00 Virtus.pro vs. HAVU – ESEA MDL, Train
  • 18:00 Illuminar Gaming vs. Movistar Riders – ESEA MDL, Nuke
  • 18:25 Aristocracy Vs. fnatic – ESL Pro League, BO3
  • 19:00 Virtus.pro vs. Tricked – ESEA MDL, Nuke
  • 19:00 Illuminar Gaming vs. Nemiga – ESEA MDL, Mirage
  • 20:00 Illuminar Gaming vs. ACTINA PACT, ESEA MDL, Vertigo
  • 20:00 m1x vs. Tricked – ECS Sezon 8 Europa, tydzień 3, BO3

 

Liczymy na jak najwięcej wygranych polskich drużyn!

 

Dane: hltv.org

Miniaturka: DreamHack

Osiemnastoletni mieszkaniec województwa Śląskiego, uczeń technikum informatycznego. Pasjonat esportowej sceny Counter Strike, fotografii oraz sportu. Kibic każdej polskiej drużny.

Komentarze

Scroll to top