W dniu wczorajszym Michał 'OKOLICIOUZ' Głowaty opublikował oświadczenie, w którym informuje, że jego kontrakt z Virtus.pro wygasł i jest teraz wolnym zawodnikiem. Czy niedźwiedzie zakontraktują teraz phr'a, który gra z nimi aktualnie i prezentuje się lepiej od OKO?

OKOLICIOUZ do Virtus.pro dołączył drugiego maja tego roku. Wielu Polskich fanów nie znało Michała i zadawało sobie pytania, skąd on się wziął? VP nie było jego pierwszym profesjonalnym zespołem, bowiem występował on poprzednio na niemieckiej profesjonalnej scenie, gdzie reprezentował barwy m.in EURONICS Gaming. Do Virtus.pro dołączył jak sam mówi dlatego, że polecił go Michał 'MICHU' Müller, warto było go przetestować.

Po jego dołączeniu do zespółu wszystko się polepszyło – mogliśmy zobaczyć duży awans niedźwiedzi w rankingu hltv, dużo więcej wygranych meczów, dobry występ na ESL Mistrzostwach Polski oraz awans do zamkniętych kwalifikacji do Europejskiego Minora Starladder w Berlinie 2019 (jako jedyna Polska drużyna). Dlaczego więc OKO został przeniesiony na ławkę? Przede wszystkim jak sam zaznaczał wielokrotnie nie grał na swojej pozycji, tylko zmuszał się do niej, co mogło prowadzić do dużo gorszych statystyk. 

Virtus.pro zapewne poszukiwało osoby, która może zastąpić OKO, jednak nikt nie był wolnym strzelcem. Dopiero gdy AGO Esports rozpoczęło przebudowę swojego składu godnym zmiennikiem okazał się Tomasz 'phr' Wójcik, który już po kilku dniach od odejścia z AGO został włączony do zespołu VP.

Wraz z nową drużyną zdołał wygrać Polską Ligę Esportową pokonując Aristocracy oraz zaliczył dobry występ na Good Game League 2019. Jak informuje profil Polish Leaks publikujący przecieki ze zmian na Polskiej scenie – "Współpraca z phrem przebiega po myśli graczy i organizacji, czego efektem ma być zakontraktowanie go w roli stałego, ostatniego ogniwa zespołu.". Jak najbardziej te przecieki mogą okazać się prawdą, bowiem snatchie wypowiadał się bardzo pozytywnie o Tomaszu oraz zaznaczył, że nie widzi innego gracza na tej pozycji.