Esport to stosunkowo młoda dyscyplina sportowa, która mogła rozwinąć się dzięki nowoczesnym technologiom. Jest to znak naszych czasów i przykład na to, jak mocno i w dość krótkim czasie, rozwinęliśmy się technologicznie. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że zalążki esportu zaczęły kształtować się już w latach 60. ubiegłego wieku. To wtedy powstały pierwsze gry komputerowe – bardzo proste i nie przypominające w żadnym stopniu gier, które znany współcześnie, ale dające początki chęci rywalizacji z innymi zawodnikami. Dzisiaj esport jest już nie tylko znany na całym świecie, ale staje się też coraz bardziej prestiżowy.
Początki nie były łatwe
O przełomie zarówno w branży gier, jak i w esporcie można mówić dopiero 20 lat później, kiedy to w roku 1980 zorganizowano pierwszy duży turniej w historii gier, a grano w Space Invaders. Następnie w roku 1988 powstała gra Netrek, w której mogło uczestniczyć maksymalnie szesnastu zawodników jednocześnie. Wprawdzie nie urządzano wtedy zawodów w Netrek, jednak można uznać, że był to pierwowzór współczesnych gier multiplayer, które stanowią podstawę esportu. Pierwszy turniej z dość pokaźnymi nagrodami zorganizował japoński producent gier – firma Nintendo. Miało to miejsce w roku 1990 a nagrodami były telewizor, samochód i 10 tysięcy dolarów. Zawodny Nintendo World Championship odbyły się w Stanach Zjednoczonych i miały ogromny wpływ na spopularyzowanie sportu wirtualnego. Ogólnie lata 90. były dla rozwój esportu i jego wpływu na kapitanów najważniejsze. To wtedy powstały gry, które do dzisiaj stanowią bazę esportowych wydarzeń. Doom, Warcraft II, Quake, Starcraft, Counter-Strike – tytuły te znają wszyscy gracze na świecie i wciąż mają one swoje liczne grono fanów uważających, że współczesne produkcje nie mogą się z nimi równać. Na tamte czasy były one bardzo innowacyjne, gdyż umożliwiały współzawodnictwo przez sieć internetową, co jest przecież podstawą turniejów sportu wirtualnego. Pierwsza firma zajmująca się organizowaniem esportowych wydarzeń również narodziła się w latach 90. i miało to miejsce w Stanach Zjednoczonych, ale to Korea Południowa stała się liderem tej dyscypliny, a wszystko dzięki bardzo szybkiemu spopularyzowaniu Internetu w koreańskim społeczeństwie.
Esport – coraz bardziej prestiżowy
Koreańscy zawodnicy bardzo długo byli liderami esportu, jednak wraz z rozwojem tej branży w krajach europejskich, ich dominacja zaczęła być coraz mniejsza. Wzrastała też popularność esportu, a przede wszystkim jego prestiż. Do gry weszli bogaci sponsorzy, którzy nie szczędzili środków na nagrody, a widzieli w esporcie szansę na promocję swojej marki i dotarcie do docelowej klienteli. Obecnie turnieje esportowe oglądają miliony ludzi z całego świata, a tysiące osób uczestniczą osobiście w tych przygotowanych z rozmachem wydarzeniach. Miejsce dla siebie w świecie esportu znaleźli też bukmacherzy, który umożliwiają stawianie zakładów i oferują przy tym ciekawe bonusy, jak PZbuk bonus. Najważniejsze jest jednak to, że sami zawodnicy cieszą się coraz większym uznaniem i mogą w końcu z całą pewnością przyznać, że esport jest ich sposobem na życie. Również esportowi sceptycy nie mogą dłużej lekceważyć tej dyscypliny, skoro kolejne kraje przyjmują działaczy esportowych do grona swoich lokalnych komitetów sportowych. Sport wirtualny rośnie w siłę i na pewno ma przed sobą świetlaną przyszłość.