DOMINACJA VITALITY NAD VIRTUS.PRO
Po ostatnim meczu z AGO Esports, wymagaliśmy tego samego co w tamtym spotkaniu. Emocji, wyrównanego pojedynku. Niestety oczekiwania okazały sie zgubne.
Spotkanie rozpoczęło się niefortunnie. Virtus.pro przegrało pierwsze cztery rundy, w piątej- gdy to snatchie sięgnął po karabin snajperski, niedźwiedzie w końcu zdołały zdobyć swoje pierwsze oczko. To jednak nie zatrzymało Vitality, które momentalnie odpowiedziało kolejną gigantyczną serią. W fatalnej sytuacji zostali postawieni Polacy, którzy z pistoletami wbiegli na bombsite B, wygrywając rundę na 11:2. Do końca połowy niestety niewiele się zmieniło. Pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 13:2.
Pierwsza runda drugiej części spotkania nie zmieniła charakteru. Runda pistoletowa udowodniła w jak świetnej formie są Francuzi. Dwie następne stały się jedynie formalnością, a Polacy skapitulowali. Mirage zakończył się pogromem 16:2.
Następne spotkanie Virtus.pro będziemy obserwowali już jutro (30.01) w ramach WePlay! Lock and Load, gdzie staną na przeciwko rosyjskiemu Gambit.