Counter Strike

Virtus.pro wygrało z Vitality!

 

Dzisiejszego dnia rozpoczął się 31 sezon ESEA MDL, w którym startują aż 4 polskie drużyny ( Virtus.pro, AGO, X-kom, Izako Boars). Szczególną popularnością cieszył się mecz Virtusów z Vitality, głównie dlatego, że kibice chcieli zobaczyć jak VP dostaje srogie baty. 

 

Cóż, jeśli ktokolwiek na to liczył, muszę go zawieść. Virtus.pro nie tylko nie przegrało z Vitality, ale to właśnie oni rozdawali karty w tym spotkaniu. Mirage znany jest z tego, że obie strony są na tej mapie dość wyrównane, jednak Polacy pokazali, że o wiele pewniej czują się po stronie atakującej, wygrywając pierwszą połowę 12:3. 

 

W drugiej części spotkania, Vitality w końcu pozbierało się z ziemi i zaczęło nadrabiać straty, które tak na dobrą sprawę samesobie stworzyło( głównie przez to, że Zywoo nie trafiał, a jeśli on ich nie wykeruje, to mecz jest praktycznie przegrany). Mimo to, nie potrafili zmusić Virtus.pro do okazania ich drugiego oblicza AKA Virtus.throw. Vitality próbowało co prawda zrobić comeback, jednak Virtusi przełamali ich po 6 rundach. Do końca spotkania oddali przeciwnikom tylko jedną rundę. 

 

Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio forma VP, delikatnie mówiąc, nie zachwycała, zwycięstwo z tak mocnym przeciwnikiem jakim jest Vitality może być uznane za olbrzymią niespodziankę. Zobaczymy, czy był to tylko pojedynczy przebłysk geniuszu, czy może zwiastuje to przełamanie złej passy zespołu kubena. 

Szesnastolatek z województwa śląskiego. Interesuję się e-sportem,siatkówką, muzyką, szczególnie klasyką. email kontaktowy: [email protected]

Komentarze

Scroll to top