Nowa zapowiedź od Riot Games pod tytułem "Project A" będzie konkurencją dla Valve i Blizzarda razem wziętych
Project A to pierwszoosobowa strzelanka w założeniu podobna do Counter-Strikea od Valve i Overwatcha od Blizzarda. Na razie nie wiemy o niej za dużo, ale można powiedzieć że w grze pojawią się bronie niczym z CS:GO i zdolności podobne do tych z Overwatcha. Ciekawe czy będzie to niewypał czy pomysł który zmieni świat esportu nie do poznania. W samej grze będziemy się wcielać w bohaterów ze specjalnymi zdolnościami, jak dotąd Valve nie musiał się obawiać straty graczy bo był pewny że gatunek Battle Royale jako osobne produkcję znudzi się na tyle że gracze powrócą do ich strzelanki. Trzeba dodać iż twórcy wspominali na zapowiedzi o znakomitym systemie wykrywania cheaterów, gdzie na przykładzie Valve osoby strzelające przez ściany głowy potrafią latać całymi tygodniami przed otrzymaniem blokady na grę. Trzeba pamiętać o tym że gra powstaje w celu wgryzienia się w rynek esportowy co ma zapewnić Riotowi jeszcze większy rozgłos i przychody. Jedno jest pewne Valve musi coś zrobić by się utrzymać, jestem pewny że nie jeden proplayer przesiądzie się na nową produkcję, a gdyby mu się spodobała na pewno na niej zostanie. Sama gra ma się pojawić w 2020 roku.
Oto link do filmu przedstawiającego grę a bynajmniej jej założenia:
Zdjęcie do miniaturki od:
Riot Games