Liga Flashpoint powróci z drugą edycją i ponowną pulą 1 miliona dolarów! Poprzednia edycja była lekkim niewypałem z uwagi na warunki epidemiczne na całym świecie. Tym razem całość zostanie rozegrana w pełni online, a transmisja z wydarzenia zostanie wyprodukowana w studiu w Londynie.
B Site we współpracy z FACEIT, czyli organizator zawodów Flashpoint w CS:GO ogłosił kolejną edycję. W puli znajdzie się milion dolarów, a udział w niej weźmie 12 drużyn. Na tę chwilę znamy siedem zespołów partnerskich, które na pewno zagrają w tej edycji: Cloud9, c0ntact Gaming, Dignitas, Team Envy, Gen.G Esports, MAD Lions, MIBR. FunPlus Phoenix, które także jest zespołem partnerskich nie weźmie udziału w tej edycji, gdyż koncentrują się na budowie składu w roku 2021 po zatrudnieniu nowego managera Petara „peca” Marković. W kwietniu tego roku podczas pierwszej edycji planowali oni przejąć Heroic, jednak ostatecznie umowa nie doszła do skutku i postanowili oni tę edycję odpuścić i zbudować skład od nowa.
Co ciekawe to tylko ekipy c0ntact i Team Envy mają w tej chwili pełny skład pięciu zawodników. Reszta drużyn aktualnie nie ma pełnego składu, więc turniej ten może być ciekawy. Dodatkowo Envy od czasy ogłoszenia finalnego składu wraz z Michem oraz Kubenem jako trenerem nie zagrało jeszcze oficjalnego meczu. Do głównych zawodów zostaną zaproszone trzy ekipy, a dwie dostaną się do niech z zamkniętych kwalifikacji.
Poprzednia edycja Flashpoint 1 odbyła się w marcu i kwietniu tego roku. Zwyciężyło Mad Lions, które wygrało pół miliona dolarów. Turnieje CSGO można obstawiać u bukmacherów, ale dobrą opcją jest również używanie kasyn online. Jak poszło Polakom? Bliskie awansu było Polskie Avez, które dostało się do zamkniętych kwalifikacji i przegrali pierwszy mecz 16-14, którego wygranie jak się później okazało, dało by im awans do głównego turnieju. W ekipie c0ntact, która nie miała pełnego składu grał Polak – Karol „rallen” Radowicz. Niestety po rozegraniu turnieju w Ameryce ich drogi rozeszły się i rallen nie zagościł na stałe do międzynarodowego składu.
Organizatorzy napotykali wiele problemów w poprzedniej edycji. Były problemy z wizami dla zawodników, później obostrzenia epidemiologiczne, przez które musieli przenieść turniej ze studia do internetu, a na końcu wiele błędów na transmisji m.in z dźwiękiem. Miejmy nadzieję, że tym razem pójdzie im o wiele lepiej!