League Of Legends

MSI 2019 – opis drużyn w grupie A playinów.

 

Ostatnie dwa tygodnie spędziłem na oglądaniu drużyn, które będą występować w fazie play-in Mid-Season Invitational 2019, po to żebyś ty, czytelniku nie musiał tego robić. W moim magnum opus, postaram się wam przedstawić moje wnioski.

Phong Vũ Buffalo

Phạm “Zeros” Minh Lộc

Hoàng “Meliodas” Tiến Nhật

Võ “Naul” Thành Luân

Đặng “BigKoro” Ngọc Tài

Nguyễn “Palette” Hải Trung

PVB to kolejna po japońskich reprezentantach z drużyn, które pojawiły się na Mistrzostwach Świata 2018. Sam skład się nie zmienił, tak jak jego centralna część. Sukces Buffalo opiera się na tym jak gra Zeros. Chciałbym jednak najpierw omówić grę reszty tego wietnamskiego składu. Meliodas to bardzo agresywny dżungler. W tym roku najczęściej grał wyborami takimi jak Jarvan, Lee Sin i Gragas – jest jedną z osób, która gra ostatnio wymienioną postacią nie pod Electrocute lub Predatora, lecz w finałe przeciwko EVOS pod Dark Harvest. Jego agresja sprawia, że PVB ma największą ilość drake’ów na mecz (3,3). Najlepszą postacią Naula, midlanera Phong Vu, jest Lissandra. Jest nią w stanie wygrać nawet z Corkim, którego tradycyjnie uważa się za kontrę tej postaci. Statystyki pokazują również, że ma on trzecią największą liczbę solokilli (17).

BigKoro – botlaner PVB najwięcej w tym sezonie grał Lucianem i Kai’Są. Jednak jego Varus, którego pokazał w finałowym meczu VCS jest warty uwagi. Warto również pamiętać o jego Viktorze, grając nim jest niepokonany. Palette – jego kolega z botlane’a, gra głównie Braumem i Galio, lecz jest w stanie wyciągnąć bardziej orginalne wybory – w tym sezonie grał Poppy, Jarvanem, Lissandrą i Elise.

Myślę, że to dobry czas na przejście do Zerosa. Jest to bardzo, bardzo agresywny zawodnik, w 36 meczach zanotował 36 solokilli, a średnio wypracowuje sobie 1000 golda przewagi nad przeciwnikiem przed piętnastą minutą. Jest najbardziej znany z jego Irelii. Dobrym przykładem jego umiejętności na tej postaci jest 3 mecz ze EVOS. W 15 minucie zanotował 53 Csów przewagi nad Starkiem, który grał kontrą Irelii – Renektonem! Oczywiście, że Zeros ma swoje wady, bardzo łatwo go gankować we wczesnych stadiach gry gdyż jak wcześniej wspomniałem jest ultra agresywnym zawodnikiem, lecz w finale VCS, po byciu zabitym gankiem w 2 minucie, zteleportował się na linie i solokillował Renektona. Później dominował cały mecz, nie stroniąc od pojedynków jeden na dwa, trzy lub cztery, z niektórych nawet uszedł cało. Według mnie jest on najbardziej uzdolnionym graczem w tej fazie rozgrywek.

1907 Fenerbache

Kim “Ruin” Hyeong-min

Thomas “Kirei” Yuen

Onur “Bolulu” Can Demirol

Volkan “Hades” Dincer

Bahadir “Japone” Colak

1907 Fenerbahce jest na pewno znane widzom, którzy oglądali play-iny Worldsów 2017. Tak, to jest ta drużyna, która musiała za każdym razem mieć wymawianą swoją pełną nazwę. Z tamtego składu został jednak tylko Japone – support, który jak wtedy grał postaciami idącymi pod Ardent Censer takimi jak Rakan i Lulu, to teraz przeniósł się na Brauma i Tahm Kencha. Ciekawym zjawiskiem jest to, że gra tymi postaciami bardzo agresywnie, jest inicjatorem wielu walk, lecz jego drużyna banuje postacie takie jak Morgana, Alistar, Thresh, które są typowo wiązane z takim stylem gry. Jego partner na bocie to Hades – jest solidnym AD Carry, lecz głównie znany jest z grania czymś mniej tradycyjnym – jego pocket pickami są Yasuo oraz Cassiopeia. Na obydwu postaciach nie został jeszcze pokonany w jego profesjonalnej karierze. Wokół botlane’u kręci się też plan na gre Fenerbache. Często około poziomu trzeciego/czwartego właśnie tam jedna z dwóch drużyn zdobywa pierwszą krew. Reszta mapy jest równie łatwo zdefiniowana. Ich midlaner, Bolulu, jak sam jego nick wskazuje, gra postaciami pomocniczymi typu Lulu, czy Lissandra. Skupiony jest na sprawianiu by gracze na około niego, głównie znany europejskim widzom Ruin, mieli łatwiejszą drogę do wygranej. Ich dżungler, Kirei gra głównie dwoma postaciami – Kindred i Karthusem, na których jest prawie niepokonany. Cała drużyna jest bardzo agresywna – zdolna do solo zabójstw, lecz również bycia karanym za błędy.

blank

Graczem, który definiuje grę tej drużyny jest Ruin – były toplaner Giants Gaming z EU LCS. Patrząc na pierwszy mecz w finale tureckiej ligi z SuperMassive – nową drużyną mistrza świata Wolfa – przypomniał mi się Ryze Capsa z pierwszej Best of piątki przeciw Origen. Co może zaskoczyć fanów pamiętających go z Europy, to jego statystyki w fazie liniowej. Ma największą średnią różnice farmy w 15 minucie ze wszystkich lanerów na MSI, nie grających w MEGA (+21), zanotował również drugą największą liczbę solokilli – 18 w 24 meczach. Kolejną dziwną rzeczą jest to, że nie grał jeszcze w 2019 swym popisowym Gnarem. Grał za to trzynastoma innymi postaciami.

blank

Isurus Gaming

Mateo „Buggax” Aroztegui

Sebastian „Oddie” Nino

Edgar “Seiya” Bracamontes

Fabian “Warangelus” Llanos

Eduardo “Slow” Garces

Isurus Gaming to pierwsza drużyna w historii LoLa reprezentująca nowo powstały region latynoamerykański. Liga LLA, której zwycięzcami zostali zawodnicy ISG, to kolejne zawody w obwodzie esportowym używające systemu franczyz. LLA powstała z fuzji lig CLS, oraz LLN, która została dominowana przez rdzeń Lyon Gaming/rainbow7. Kluczową częścią tych składów było ich duo mid-jungle – Seyia i Oddie, którzy znalezli się w składzie Isurus. Skład ISG został dopełniony Buggaxem na górnej alei, oraz botlanem – Warangelusem, który trzy razy w swej karierze znajdował się na drugim miejscu podium południowoamerykańskich ligi, oraz Slowem – znanym niektórym ze składu Kaos Latin Gamers. Skład ten bardzo dobrze znajduje okazje na wyeliminowanie przeciwników, którzy znajdują się bez wizji tam gdzie nie powinni. Samo ISG ma jednak problem z tym aspektem gry, kładą na mapie bowiem wyraźnie mniej wardów od reszty drużyn w playinach.

blank

Powoduje to również ich niezdrową skłonność do baronów 50/50, nawet gdy są do przodu. Jest to skład bardzo agresywny – Buggax, toplaner Isurus, w finale grał postaciami typu Hecarim czy Gangplank. W półfinale przeciw All Knights zagrał jednak Ornnem, którym próbował za wszelką cenę zabić przeciwnika. Taki styl przynosi mu mieszane rezultaty – ma on najgorsze KDA ze wszystkich uczestników fazy playin (3,4). Podczas obserwacji gry tej drużyny zauważyłem również tendencję do złego pozycjonowania się Warangelusa, co kosztowało Isurus niejeden teamfight.

Graczem, na którego warto zwrócić uwagę oglądając Isurus jest Oddie. Bez dwóch zdań jest jednym z najlepszych dżunglerów w fazie playin, co potwierdzają jego statystyki. Uczestniczy w największej ilości zabójstw (75,5%), oraz ma drugi najwyższy udział w first bloodach (55,9%) w całym turnieju. Statystyki wskazują na to, że on i Seiya, uważany za najlepszego gracza w historii ameryki południowo-środkowej, grają w tandemie, próbując jak najbardziej ułatwić życie Buggaxowi bądź Warangelusowi. Skutkuje to w dobrymi liczbami jeśli chodzi o fazę liniową toplanera, oraz jedną z najlepszych średnich wyników farmy na minutę u Warangelusa.

Bombers

Min „Mimic” Ju-seong

Choi „BalKhan” Hyun-jin

Tommy „ry0ma” Le

Victor „FBI” Huang

Jake „Rogue” Sharwood

Bombers reprezentują Oceanię po raz pierwszy na arenie międzynarodowej. Nie tylko organizacja, lecz także zawodnicy dla niej grający nie wystąpili jeszcze na Mistrzostwach Świata bądź MSI. W finale OPL z ORDER, gracze Bombers mieli specyficzną taktykę. Będąc po czerwonej stronie mapy, około poziomu trzeciego, przeprowadzili dive dolnej wieży, w skutek którego FBI zawsze dostawał 2 zabójstwa. Kluczową częścią potrzebną do sukcesu tej taktyki jest wybór postaci Rogue’a. Gra on wyłącznie postaciami, które wnoszą coś potrzebnego dla powodzenia dive’u.

blank

Presja wywarta na mapie w skutek tego zagrania, prowadzi do pierwszej wieży zebranej przed czternastą minutą wraz z 5 platami na jednym ze sidelane’ów. Botlane FBI i Rogue przez wyżej wymienione aspekty jest jednym z najbardziej ekscytujących w całych playinach, jednak mimo tego ta drużyna ma swoje problemy. Nie jest to skład który czysto wygrywa swe mecze. W pierwszym starciu serii z ORD nieudanie próbowali skończyć mecz 3 razy, prawie pozwalając przeciwnikom na powrót, natomiast w ostatnim spotkaniu zostali zabici strategią poziomu pierwszego, mimo że widzieli to, co robi Order. MVP Splitu – Mimic, oraz ry0ma mają tendencje do gry zbyt agresywnej, lecz są bardzo zręcznymi zawodnikami, którzy mogą wyjść z nieprzyjemnych sytuacji z trade killem. Jest to bardzo szybko grająca drużyna (niższy średni czas meczy w playinach ma tylko Vega, która podbiła sobie tą statystykę meczami z Vaevictis), która nie opuści okazji na teamfighta bądź mniejszą potyczkę.

Według mnie graczem, na którego należy zwrócić uwagę jest BalKhan – jego Jarvan IV jest jeszcze niepokonany, a właśnie tą postacią najlepiej diveuje bota po paru minutach gry. Ma równie impresywnego Lee Sina, oraz Kha’Zixa. Czasami nawet wyciąga Evelynn! Imponujące jest to że ten split jest jego pierwszym w jakiejkolwiek drużynie na profesjonalnym poziomie, a już wpasował się w swój zespół tak dobrze. Jest również liderem dżunglerów w tej fazie jeśli chodzi o solokille – ma ich aż 11.

blank

Podsumowanie oraz przewidywania.

Uważam, że życie nie jest fair w najmniejszym stopniu. Ze względu na czysty pech podłego losu w tej grupie znajdują się dwie najlepsze drużyny w tej fazie – Fenerbahce oraz Phong Vu Buffalo. Mecze pomiędzy tymi dwoma organizacjami mają według mnie bez dwóch zdań status must watch – zwłaszcza pojedynek na topie pomiędzy dwoma najlepiej spisującymi się indywidualnie toplanerami w playinach. Isurus jest drużyną, która mogłaby powalczyć o wyjście z grupy B, byłaby nawet faworytem gdyby zamienić ją miejscami z DFM, jednak uważam że tu mogą tylko walczyć o trzecie miejsce. Bombers kontynuują tradycję australijsko-oceańskich drużyn z oczekiwaniami, które zostaną zmiażdżone przez pecha. Jak zawsze skończy się to na losowym meczu wygranym przeciw jednym z faworytów. Są decydującym czynnikiem w tej niezwykle pechowej grupie. Na swoim twitterze będę publikował przewidywania na poszczególne mecze, więc jeśli chciałbyś zobaczyć co mam do powiedzenia (wątpię), to zostaw followa. Podsumowując – życie nie jest fair, a Fenerbahce przegra z Liquid i wygra z DFM by dostać się do następnej fazy.

Wszystkie statystyki użyte pochodzą z gol.gg

Komentarze

Scroll to top