Wczorajszy dzień na IEM Chicago wyjaśnił wszystkie niewiadome związane z fazą grupową tego turnieju. Decider`s Match w obu grupach dostarczył sporej dawki emocji, także bez zbędnego przedłużania zapraszam na podsumowanie drugiego i trzeciego dnia IEM Chicago.
1. Gr. B Loser`s Match: Team Vitality vs Renegades (bo3, jak każdy następny mecz)
Kolejne z tych spotkań, w których zwycięzca jest wyłoniony przed pierwszą rundą. Team Vitality nie dawało Renegades dojść do głosu, zarówno na Mirage`u (16:12), jak i na Duscie 2 (16:7). Tym samym australijski skład pożegnał się z turniejem, zgarniając 4,000$.
2. Gr. B Winner`s Match: ENCE vs Heroic
Sytuacja niemal identyczna do tej z meczu powyżej, chociaż tym razem kibice dostali minimalną ilość dramaturgii. ENCE, jako drużyna z top 5 HLTV nie powinna mieć przecież większych problemów z kimś takim jak Heroic, prawda? Otóż nie. Heroic było bardzo blisko urwania obu map i gdyby nie (powiedzmy to głośno) szczęście jakie dopisywało wczoraj ENCE, to wynik obu spotkań mógłby być zupełnie inny, a tak mamy zaledwie 16:12 na Overpassie i 16:14 na Nuke`u.
3. Gr. B Decider`s Match: Heroic vs Team Vitality
Tutaj zapowiadała się otwarta wojna z obu stron. Vitality z ZywOO na czele nie miało zamiaru po prostu podarować Heroic slotu w półfinale. Wszyscy spodziewali się 3 map oraz niesamowitej walki do samego końca. Pierwszy czynnik został spełniony, drugi… tylko połowicznie. Na każdej z map dominowała jedna z drużyn. Na Mirage`u było to Vitality (16:7), na Duscie 2 Heroic (16:12… no nie wiem dlaczego nazwałem to dominacją, może dlatego, że nie pozwolili Francuzom na comeback) i finalnie na Overpassie to znów Vitality kontrolowało przebieg spotkania (16:9). Tym samym, Vitality dostało się do półfinału gdzie mieli oni się zmierzyć z Team Liquid.
4. Gr. A Decider`s Match: MiBR vs G2 Esports
Rewanż ze wcześniejszej fazy turnieju. MiBR zostało wtedy zniszczone przez G2 i wiele osób oczekiwało tego samego. Rzeczywistość, jednak lubi zaskakiwać i dzięki temu mogliśmy być świadkami dosyć ciekawego pojedynku (przynajmniej na pierwszych dwóch mapach). Inferno, po wygranej połówce 9:6 i zdecydowanej drugiej wpadło na konto drużyny z Brazylii. Podobnie, choć nieco bardziej wyrównanie przebiegł Dust 2, tym razem na korzyść G2 (16:12). W trzeciej mapie mogliśmy obserwować prawdziwie francuską zagrywkę, czyli poddanie się po pierwszej przegranej połowie (5:10). Od tego momentu G2 ugrało już tylko jedną rundę i to MiBR mogło się cieszyć ze zwycięstwa i miejsca w półfinale.
Pary półfinałowe prezentują się następująco:
ENCE vs MiBR
Team Liquid vs Team Vitality
Oba te mecze zostaną rozegrane dzisiaj (lub ściśle rzecz biorąc dzisiaj w nocy i jutro rano), zaczynając od pojedynku ENCE z MiBR o godzinie 21:30. Transmisja odbywa się na oficjalnym kanale ESL na platformie twitch.tv.
zdj. ESL