Counter Strike

IEM Chicago- podsumowanie grupy A

 

Event z serii Intel Extreme Masters w Chicago ruszył wczorajszego dnia. Myślałeś, że w jeden dzień nic nie może się zdarzyć? Nic bardziej mylnego, w tym jednym dniu mogliśmy zobaczyć Counter Strike`a na prawdziwie NAJwyższym poziomie. Przed Tobą, drogi Czytelniku, podsumowanie rozgrywek w grupie A, gdzie znajdowały się: Team Liquid, G2, MiBR oraz Envy.

 

1. Team Liquid vs Envy (bo3, tak jak każda następna seria w tej grupie)

Obecnie najlepsza drużyna na świecie zmierzyła się ze składem, który ledwo co dostał się do top50 na rankingu HLTV (Envy obecnie zajmuje tam 47 miejsce). Chyba wszyscy wiedzieli jaki będzie przebieg tej serii. To było jedno z tych spotkań z rodzaju "Szybkie 2:0 i do domu" w wykonaniu Team Liquid. Obie mapy wygrali w niesamowicie dominującym stylu: Vertigo 16:1 oraz Mirage 16:6. Uwaga, Ciekawostka: Każdy z graczy Team Liquid po zakończeniu tego meczu miał Rating 2.0 na poziomie wyższym niż 1.3. Dla porównania, w drużynie Envy, żaden gracz nie uzyskał nawet 1.0.

 

2.  G2 vs MiBR 

Podobnie jak w pierwszym spotkaniu, tutaj zwycięzca raczej został wyłoniony już przed pierwszą rundą pistoletową. G2, świeżo po wygraniu GG League w Poznaniu nie miało większych problemów z brazylijską drużyną, kończąc spotkanie kolejno: 16:6 na Overpassie oraz 16:9 na Duscie 2.

 

3. Winner`s Match: G2 vs Team Liquid

Cóż to był za mecz! Pełen dramaturgii, niesamowitych clutchy oraz comebacków. Team Liquid, mimo, że było stawiane w roli faworyta przed tym spotkaniem, po pierwszej mapie grali z nożem na gardle, gdyż G2 okazało się być od nich lepsze na Duscie 2 (16:13). Takiego obrotu spraw mało kto się spodziewał. Stewie2k i jego zespół wyciągnęli jednak wnioski po przegranej mapie i byli w stanie doprowadzić do remisu, wygrywając Overpassa 16:13. Ostatnią mapą było Inferno… i tu dramaturgia nieco przygasła. Team Liquid przez całe spotkanie wyraźnie kontrolowało przebieg rozgrywki i to oni jako pierwsza drużyna na tym turnieju zakwalifikowali się do fazy play-off (16:9).

 

4. Loser`s Match: Envy vs MiBR

Mecz, który w pewnym sensie dostarczył więcej emocji niż pojedynek G2 z Liquid. Głównie dlatego, że 3 mapa, czyli Train, zakończyła się dopiero po dogrywce, ale o tym nieco później. Pierwsze dwie mapy to pokaz kontroli i dominacji z obu stron; Envy na Inferno, MiBR na Mirage`u (16:11; 16:9). Train natomiast, był walką na śmierć i życie o pozostanie w tym turnieju, także obie drużyny dawały z siebie 200%. Finalnie, to MiBR wyszedł zwycięsko z tego starcia i o awans do play-offów powalczy w rewanżowym starciu z G2 (Niewykluczone, że tym razem postawią nieco większy opór).

 

Na czas pisania tego artykułu, mecz G2 vs MiBR jeszcze się nie odbył, a sytuacja w grupie B cały czas jest otwarta. Jeśli, drogi Czytelniku, zainteresował cię ten temat, to możesz być pewny, że jutrzejszego dnia pojawi się artykuł podsumowujący grupę B oraz podający pary, które zmierzą się ze sobą w półfinałach. Ode mnie, to na razie tyle.

 

zdj. ESL

 

 

 

 

 

Szesnastolatek z województwa śląskiego. Interesuję się e-sportem,siatkówką, muzyką, szczególnie klasyką. email kontaktowy: [email protected]

Komentarze

Scroll to top