Oczy wszystkich fanów League of Legends skupione są na obecnie rozgrywanej Fazie Grupowej turnieju Worlds 2019. Jedynym reprezentantem Polski w tym wydarzeniu jest Marcin "Jankos" Jankowski, który wraz ze swoją drużyną: G2 Esports, jest wskazywany, jako jeden z faworytów do zdobycia tytułu Mistrza Świata. Wczorajszego dnia G2 rozegrało swoje pierwsze spotkanie z koreańską drużyną Griffin (teoretycznie najmocniejszym rywalem w tej grupie). Przed Tobą znajduje się opis całego meczu, jak i zapowiedź kolejnych.

Picki:

G2:  Leona, Kai`sa, Oriana, Elise, Ornn

Griffin: Nautilus, Lucian, Irelia, Taliyah, Renekton

Early Game był wyjątkowo wyrównany. Zarówno z jednej jak i drugiej strony padały zabójstwa, opancerzenia wież oraz objectivy na mapie. Obaj junglerzy zaznaczyli dość mocno swoją obecność na górnej części mapy, jednak Jankosowi wyszło to zdecydowanie lepiej i w przeciągu 5 minut, podarował swojemu toplanerowi dwa darmowe zabójstwa i brał udział w 100% zabójstw dokonanych przez G2 przed 22 minutą. 

Właśnie wtedy miejsce miał bardzo ważny teamfight.  Perkz (botlaner G2) zdobył 3 kille, G2 zgarnęło także drugą wieżę na dolnej linii, a ich przewaga w złocie powoli zaczynała wyglądać coraz lepiej. (3,5 tysiąca).

W 24 minucie G2 zdobyło Barona, pod którego Griffin nawet nie podeszło. Power play przyniósł im drugą wieżę na środkowej linii, czego skutkiem był kolejny wygrany teamfight, po którym zwycięstwo Griffin wydawało się już praktycznie niemożliwe.

G2 niszczyło po kolei wszystkie trzy Inhibitory, zostawiając przeciwnikom tylko dwie wieże, które padły niedługo po 29 minucie wraz z całą bazą koreańskiej formacji. Tym samym G2 zapewniło sobie pierwszą wygraną w fazie grupowej.

Już dzisiaj europejska formacja zmierzy się z amerykańskim Cloud9, a jutro rozegrają spotkanie z Hong Kong Attitude. Transmisje ze wszystkich spotkań Worlds 2019 znajdziecie na kanałach Twitch Riot Games (EN) oraz Polsat Games (PL). Do zobaczenia na Summoner`s Rift!