Pierwszą mapą w pojedynku best of 5, był wybór Liquid- Overpass. Pierwsza runda wpadła na konto Finów, w tej połowie niestety była to jednyna runda jaką zbobyli. Po zmianie połów ujrzeliśmy lustrzane odbicie sytacji z pierwszej połowy, ENCE zdołało wygrać tylko rundę pistoletową. Pierwsza mapa zakończyła się absolutną dominacją Liquid- 16:2!

Jako drugą mapę fińska drużyna wybrała Nukea. Po raz kolejny to Finowie zadali pierwszy cios, wygrywając "pistoletówkę". Następne siedem rund należało do Amerykańskiej drużyny. Do końca pierwszej połowy ENCE zdobyło tylko jedną rundę. Przed zmianą stron na tablicy widniał wynik 13:2. Tym razem pierwsze dwie rudny zdobył Team Liquid. Trzecia runda tej połowy wpadła na konto ENCE, natomiast następna runda na konto Amerykanów. Drugą mapę również zdominowało Liquid, 16:3!

Trzecią mapą tego pojedynku był wybór Liquid- Inferno. Jako pierwsze na tej mapie zaczęło punktować Liquid, zdobywając pierwsze pięć na sześć rund. ENCE grające z "nożem na gardle" wygrało trzy następne rund, do rundy numer 15, Finowie wygrali jeszcze tylko jedną rundę – 10:5 dla Liquid. Po zmianie stron ponownie Amerykańska drużyna wygrała dwie rundy. Finowie zaczęli w końcu wygrywać rundy, zdobyli oni cztery "oczka" i doprowadzili do wyniku 12:9 dla Liquid. Amerykańsko-Kanadyjski skład wygrał następne dwie rundy doprowadzając do wyniku 14:9. Pierwszy raz w całej serii poczuliśmy dreszczyk emocji, ponieważ to Finowie wygrali następne pięć na sześć rund, doprowadzając do wyniku 15:14 dla Liquid. Ostanią rundę o "być albo nie być" ENCE, zdobyło Liquid wygrwając mape 16:14 i zabezpieczając serię z wynikiem 3:0.

Amerykańska drużyna zainkasowała 125.000$ oraz pierwsze zwycięstwo w trzecim sezonie Intel Grand Slam, Finowie za drugie miejsce zgarnęli 50.000$. MVP turnieju został Jonathan "EliGE" Jablonowski który zanotował średni Rating 2.0 na poziomie 1.41!

zdjęcie: hltv