W dzisiejszych czasach streaming staje się coraz bardziej popularny. Każdego dnia tysiące osób oglądają swoich ulubionych twórców lub prowadzą własne transmisje. Jednak wiele osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z Twitchem, nie radzi sobie ze streamerską rzeczywistością. Jak sobie z tym radzić i o kilku innych rzeczach związanych z tą dziedziną porozmawiałem ostatnio z Nieuczesaną!
Karolina „Nieuczesana” Brodnicka to 23-letnia polska streamerka League of Legends, reprezentująca barwy Illuminar Gaming oraz Nvidia. W ostatnim czasie prowadzi również lekcje na temat streamingu na kanale Omen Polska na Twitchu. Postanowiłem porozmawiać z nią o tym, w jaki sposób rozpocząć swoją przygodę ze streamingiem i jak kreować swój streamerski wizerunek.
Grzegorz Stefański, redaktor Esportway: Na wstępie chciałbym ci podziękować za to że znalazłaś wolną chwilę aby odpowiedzieć na te kilka pytań.
Karolina “Nieuczesana” Brodnicka: Cała przyjemność po mojej stronie! (uśmiech)
R: Chciałbym z Tobą porozmawiać o kreowaniu wizerunku streamera. Jesteś streamerką od 3 lat i trzeba przyznać że w tej dziedzinie jesteś naprawdę doświadczona. W dzisiejszych czasach wiele osób, widząc streamy Izaka, Nervariena czy właśnie Twoje marzy o rozpoczęciu swojej przygody z tą branżą. Oczywistym jest że żeby zacząć streamować należy poznać kilka programów, które pozwolą nam na rozpoczęcie transmisji i uatrakcyjnianie jej. Problem polega na tym, że jest ich bardzo dużo. Które z nich według Ciebie są najlepsze i dają największe pole do popisu?
N: Na samym początku najważniejszy jest OBS, to dzięki niemu tworzy się cała magia! Jest to darmowy program, który pozwala nam na przechwytywanie ekranu naszego komputera, a co za tym idzie, na nagrywanie i streamowanie. Można również wypróbować StreamlabsOBS, program bardzo podobny do zwykłego OBS-a, z którego również korzysta wielu streamerów. Kolejną rzeczą są boty na streamie, które pilnują ładu na czacie i dodatkowo promują inne nasze platformy.. Sam Twitch umożliwia usuwanie linków, różnych słów jak i niepotrzebnego spamu, jednak warto też dodać dodatkowego bota, np. Moobot, StreamElements lub Streamlabs. Dzięki nim mamy do wyboru wiele ciekawych opcji, różne „zabawy”, które umożliwiają interakcje z innymi widzami na czacie poprzez komendy, zbieranie punktów i np. gamblowanie nimi lub wymienianie ich na różne nagrody ustalone przez streamera (obecnie w Twitcha wbudowane są Channel Pointy – Punktu kanału, jednak są one dostępne tylko dla partnerów TTV). Kolejną rzeczą są alerty na różne czynności związane z kanałem i wykonywane przez widzów, takie jak follow, donate, sub. Na Youtube można znaleźć wiele poradników jak ustawić je samemu. Osobiście polecam StreamElements oraz Streamlabs: najlepiej przejrzeć obydwie platformy i wybrać tą, która bardziej nam odpowiada i się jej trzymać. Wiem że niektórzy dodatkowo używają programów do modyfikowania głosu, jednak w mojej opinii nie jest to konieczne, zwłaszcza że mało kto na początku swojej kariery streamerskiej ma na tyle dobry mikrofon, że mógłby w pełni wykorzystywać funkcję takiego programu.
R: Mamy już zainstalowany program, to teraz trzeba podjąć decyzję, co będziemy streamować. Na Twitchu można oglądać streamy z wielu różnych tytułów. League of Legends, Counter Strike: Global Offensive czy Hearthstone to tylko niektóre z nich. Jak myślisz, czy wybieranie tak popularnych gier przez początkujących streamerów nie jest strzałem w kolano? W końcu wśród streamerów tych gier jest ustalona swego rodzaju hierarchia i dla nowych osób może być wręcz niemożliwym, żeby wybić się poprzez granie w taki tytuł. A może dzięki popularności tych tytułów łatwiej jest zbudować sobie stałą widownię?
N: Myślę że wybór na start popularnej gry nie jest błędem. Dana gra ma już zbudowane duże community co również dostrzeżemy przyglądając się liczbie widzów. Jednak jak wspomniałeś w danych tytułach jest duża konkurencja, dlatego uważam że decydując się na daną grę, warto zobaczyć o której godzinie jest najmniej tych większych streamerów i wykorzystywać wolne okienko. Warto też spróbować gier które za granicą mają duży fanbase w przeciwieństwie do Polski. Zwykle takie gry wybiera mało polskich streamerów, ale jeśli gra za granica ma dużo fanów to w Polsce na pewno też swoich ma, jednak takie osoby zwykle muszą pogodzić się z oglądaniem streama w innym języku, a wtedy z pomocą przychodzimy my! Taką grą jest np. Animal Crossing, w które za granicą gra każdy, jednak w Polsce mało kto streamuje. Warto też zwrócić uwagę na gry tak popularne jak TFT, które mimo dużego fanbase, i w Polsce, i za granicą często w swojej kategorii ma 3-5 polskich streamerów którzy też dopiero zaczynają (ostatnio sprawa ma się inaczej, ale wynika to z patchów, jednak takie sytuacje z małą liczbą aktywnych streamerów TFT nadal ma miejsce i to dosyć często). Myślę że dopiero gdy uzbieramy już minimalną widownię, to można zapytać się ich o zdanie i spróbować mniej popularnych gier.
R: Każdy streamer ma swój sposób na prowadzenie transmisji, ale czynnikiem łączącym ich wszystkich jest używanie kamerki. Wiele osób uważa, że stream bez kamerki jest jakby czegoś pozbawiony. Jednak wielu osobom w rozwijaniu swoich kanałów przeszkadza bycie nieśmiałym. Kiedy siadają przed kamerką i uruchamiają transmisję tracą całe swoje poczucie komfortu i wstydzą się odezwać. Co można doradzić takim osobom?
N: Sama byłam bardzo zamknięta w sobie i wstydliwa, jednak w tej kwestii pomogli mi moi przyjaciele, z którymi grałam flexy i customy na wszystkich pierwszych streamach. Dzięki nim czułam się jakbyśmy grali tak jak codziennie od kilku lat, jedyną zmianą było to że parę dodatkowych osób oglądało nasze poczynania. Fun fact: Na początku byłam tak nieśmiała, że to moi koledzy czytali czat i go zabawiali oraz żeby pomóc mi się przełamać, czytali pytania z czatu i zadawali mi je sami, żebym rozmawiała z czatem w takiej formie jak rozmawiałam z nimi. Dlatego każdemu na początku polecam zacząć od streamowania gier, w które gramy wspólnie ze znajomymi. W ten sposób zwykle atmosfera jest lepsza, dużo łatwiej utrzymać zainteresowanie widzów oraz samemu streamerowi łatwiej jest się przełamać.
R: Wiadomo że kiedy zaczynamy budować nasz kanał, to różne osoby odwiedzą nasze streamy. Niektóre z nich będą nas wspierały, pomagały w rozwoju, a część wręcz przeciwnie. W XXI wieku jednym z wielu wyzwań, któremu każdy musi stawić czoła jest hejt. Dla świeżego streamera może być czynnikiem, który zniechęci go do stremowania. Oczywiście hejtera można zbanować, ale ślad w głowie człowieka pozostaje po czymś takim. Jak sobie z tym poradzić?
N: Hejt spotyka każdego i myślę że banowanie takiej osoby dużo nie zdziała. Na początku będzie to trudne, niektórzy początkujący streamerzy będa chcieli, aby każdy ich lubił, jednak jest to niemożliwe. Prawda jest taka, że im więcej hejtu spotkamy, tym szybciej się do niego przyzwyczaimy. Najlepiej jest to obracać w żart, mieć dystans do siebie, a czasami, baaardzo rzadko (śmiech) warto spróbować dyskusji aby pokazać siłę swojego charakteru, argumentów i często reszta czatowników poprze streamera, a i hejter potrafi przyznać się do błędu. Łatwo mówić „nie przejmuj się”, „nie zwracaj na to uwagi”, ale tego uczymy się z czasem, sama uczę się tego aż do teraz. Czasami warto pomyśleć o prywatnych kontach lub o konwersacjach z zaufanymi osobami, z którymi możemy obgadać parę tematów i wylać z siebie frustracje i gorycz związaną często z nieuzasadnionym hejtem. Nie ma prostej odpowiedzi, ważne jest aby feedback zbierać od osób które się dla nas liczą, nie od anonimowych osób które nas nie znają. Nie powinniśmy żyć tak aby każdy nas lubił, a tak, abyśmy sami siebie lubili.
R: Każda branża charakteryzuje się dużą indywidualnością i pracując w niej, warto jest nauczyć się różnych zachowań i cech. Streaming jako coś nowego jest również czymś bardzo specyficznym. Są jakieś cechy lub zachowania, których każdy streamer może, a nawet powinien się się nauczyć?
N: Dystans do siebie, wyczuwanie sarkazmu i baitów, bycie otwartym, asertywność, transparentność, cierpliwość, wyrozumiałość. Ważne jest też umieć przyznać się do błędu i to publicznie. Nikt nie jest idealny i jesteśmy tylko ludźmi, więc popełniamy błędy. Ważne jest umieć się do tego przyznać i wyciągnąć wnioski. Myślę że cechy streamera zależą od tego jaką atmosferę chce budować, np. będąc optymistką często spotykam się z opinią, że nie jestem za mądrą osobą i powinnam ściągnąć różowe okulary, ale sama chce aby nasze streamy były wesołe, pozytywne i zabawne. Chce aby u nas każdy mógł znaleźć miejsce dla siebie i mieć możliwość poprawienia sobie humoru po gorszym dniu. Natomiast nie ma niczego złego w byciu realistą czy też pesymistą, ale najlepiej jest być sobą i ewentualnie czasem uwypuklać swoje cechy, które pasują pod obrany przez nas kierunek streama.
R: Jak wspomniałaś każda osoba dąży do stworzenia społeczności i dobrej atmosfery na streamie. Wielu widzów często dzieli streamerów na 3 podgrupy: dobrych graczy, streamerów utrzymujących świetny kontakt z czatem oraz twórców łączących te dwie cechy. Skupmy się na tej drugiej grupie. Rozbudowane i zgrane community to cel, który chce osiągnąć każdy aspirujący streamer. Między nim, a jego widzami zaczyna się tworzyć pewna więź, może nawet porównywalna czasami do przyjaźni. W jaki sposób rozwijać tę relację?
N: Myślę że przed rozwinięciem relacji najlepiej ustalić na co liczymy. Czy chcemy mieć kumpli do gry, przyjaciół którzy pomogą w trudnych momentach, czy wręcz przeciwnie- widzów obecnych w naszym życiu wyłącznie podczas transmisji. Gdy podejmiemy decyzję powinniśmy się jej trzymać i ewentualnie robić wyjątki według własnego uznania. Najlepszym sposobem na rozwijanie relacji jest poświęcanie jej uwagi PO streamie. Na streamie nadajemy dla wielu osób i musimy też pamiętać o nowych widzach jak i o starszych bywalcach. Poświęcając swój czas prywatny offline, pokazujemy również że rzeczywiście nasi widzowie są dla nas bardzo ważni, a nie są jedynie po to, aby podnieść liczbę widzów online. Znam wielu streamerów którzy w momencie zakończenia streama kończą również interakcje z każdym widzem, nie podtrzymując jej na SM (Social Media – przypis redaktora), Discordzie itp. Dzięki temu mają dużo więcej czasu dla siebie, ale tracą bardzo wiele cennych relacji, które mogłyby przerodzić się w bardzo trwale przyjaźnie. Z czasem, im większa liczba widzów, tym trudniej wybierać osoby, które są warte poświęcenia uwagi. Dodatkowo większość widzów chce takiego samego traktowania i możemy spotkać się z opiniami, które głoszą, że ignorujemy ich, nie obchodzą nas, ponieważ widzą, że nie poświęcamy im tyle uwagi, co osobom, które już znamy i lubimy. Sama często się z tym spotykam, nawet teraz, wiem już że niektóre osoby mają trudność zrozumieć postawę streamera i jego odczucia, wymagając od niego często niemożliwego. Nie przeczytasz wszystkich wiadomości, nie zagrasz z każdym widzem, nie odpiszesz na wszystkie DM (Direct Message – przypis redaktora) na każdym SM. Pogódź się z tym i skup się na widzach którzy to rozumieją.
R: Kontakt z widzami po streamie jest również bardzo istotny. W dzisiejszych czasach każda osoba ma do dyspozycji wachlarz różnych portali społecznościowych. Wielu streamerów korzysta z nich, aby informować o swoich działaniach na Twitchu i poza nim. Jak myślisz, poprzez które z nich najlepiej promować swoją działalność?
N: Social media są najważniejsze zaraz po samym kanale. Jeśli chodzi o interakcje z widzami, to wg mnie najlepiej skupić się na Instagramie (razem z Instastory), gdzie możemy pokazywać co u nas, zapowiadać różne rzeczy i tworzyć ankiety. Nie wiem czy serwer Discord zalicza się do SM, ale mi osobiście własny serwer OGROMNIE pomógł w budowaniu społeczności i trwałych relacji. Na początku według mnie te dwa są najważniejsze i najbardziej je polecam. Jeśli chodzi o współprace z firmami, to trzeba pomyśleć również o FanPage, a ten musi być regularnie rozwijany. Kiedyś więcej osób udzielało się otwarcie na Facebooku, co wiązało się z łatwiejszym budowaniem FP i nadawało sens założeniu grupy na Facebooku. Mimo szczerych chęci sama mam problem z aktywnością na grupie z prostego powodu: Facebook już nie ma się tak dobrze jak kiedyś w młodszych grupach wiekowych, a wszystko co mogliśmy robić na grupie, można zrobić dużo lepiej (i jeszcze więcej) na własnym Discordzie. Sama osobiście bardzo polecam wszystkim Twittera, jest tam zdecydowanie mniej polskich użytkowników, ale dzięki temu też łatwiej się przebić, poprzez wypowiedzi na różne ciekawe tematy i zabierając głos w dyskusjach rozpoczętych przez inne osoby. Podsumowując: jeśli chodzi o współpracę z firmami należy skupić się na Instagramie i FanPage; jeśli chodzi o interakcje z widzami i większe zainteresowanie swoim kanałem to Instagram, własny serwer Discord oraz Twitter, o ile ktoś się czuje na siłach. Dodatkowo jeśli interesujemy się montażem i mamy dużo czasu, warto spróbować powoli budować swój kanał na YT, gdzie możemy wrzucać specjalne eventy, funny moments, lub rzeczy jak Q&A, aby nie odpowiadać 100 razy na te same pytania (śmiech).
R: Dziękuję że znalazłaś chwilę, żeby odpowiedzieć na te kilka krótkich pytań i życzę Ci powodzenia w dalszym rozwoju swojej streamerskiej kariery, a wszystkich czytelników zachęcamy do zajrzenia na Twittera Nieuczesanej, do którego link znajdziecie tutaj.