Virtus.pro wygrywa w półfinale ESL Mistrzostw Polski 2019 pokonując drużynę x-kom 2-1! Niesamowity mecz, który dostarczył nam wiele emocji, a w szczególności ostatnie rundy, które dały niedźwiedziom zwycięstwo.
Wiele osób patrząc na x-kom widziało zespół ze stabliną formą, eksperci na streamie obstawiali w więkoszści nawet zwycięstwo dla drużyny popularnego sklepu komputerowego, jednak to ekipa Virtus.pro wydarła to zwycięstwo i zdobyła awans do finału ESL Mistrzostw Polski. Dzisiejszy dzień turnieju okazał się dużo lepszy pod względem organizacyjnym – nie widzieliśmy dłuższych przerw spowodowanych błędami technicznymi, dzisiejszy mecz przebiegł bardzo sprawnie. Rozgrywanymi mapami były: Train (wybór Virtus.pro), Vertigo (wybór x-kom) oraz Nuke.
Pierwsza mapa – Train, wybrana przez zespół Virtus.pro rozpoczęła się zaskoczeniem – bowiem to x-kom, który miał możliwość wyboru strony wybrał stronę trudniejszą – terrorystów. Drużyna x-komu dobrze rozpoczęła pierwszą stronę – bowiem to oni zgarnęli zarówno rundę pistoletową jak i rundę kolejną. Niedźwiedzie jednak mimo przegranej zachowali dwie bronie, które pozwoliły im wygrać rundę kolejną. Kolejne rundy wpadały zarówno na konto Virtus.pro jak i x-kom. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 8-7 dla drużyny x-kom. W drugiej połowie to VP udało się wygrać rundę pistoletową i dwie kolejne, po kilku chwilach dotarliśmy do wyniku 14-9. Wydawało się, żę zakończenie tej mapy to tylko formalność, jednak ekipa to ekipa Oskara 'oskarisha' Stenborowskiego sprężyła się i wygrała kolejne 7 rund. Pierwsza mapa zakończyła się wygraną x-kom 16-14.
Druga mapa – Vertigo została wybrana przez zespół x-kom, mogło się wydawać, że będą oni chcieli dokończyć mecz na drugiej, swojej mapie i zgarnąć upragniony awans do finałów ESL Mistrzostw Polski. Jednak Virtus.pro pokazało, że nie są chłopcami do bicia – pierwszą połowę wygrali wynikiem 14-1, a po zmianie stron wystarczyło zgarnąć dwie rundy i zakończyć spotkanie 16-1. Kompletny pogrom zaprezentowany przez drużynę Janusza 'Snaxa' Pogorzelskiego. Wiele popełnionych błędów oraz brak szczęścia po stronie x-komu spodował zablokowanie się graczy i kompletną porażkę na ich własnej mapie.
Ostatnia mapa, czyli Nuke była mapą decydującą – zwycięzca awansuje dalej, a przegrany odpada z rozgrywek. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i wygrało ją Virtus.pro z przewagą zaledwie jednego punktu, czyli wynikiem 8-7. Mecz podobnie jak na pierwszej mapie był bardzo wyrównany. jednak wydaje się, że to kapitan Virtus.pro – Snax wyklaczował bardzo ważną rundę kompletnie niszcząc ekonomie przeciwnika, co pozwoliło jego ekipie zdobyć upgraniony 16 punkt i wygrać cały mecz wynikiem 2-1.
Już jutro wielki finał! Zmierzą się w nim Virtus.pro oraz zwycięzca meczu Aristocracy/PACT. Finał rozpocznie się o godzinie 17:00, a będzie można go oglądać na oficjalnym streamie ESL TV na twitchu lub youtube.