Pod koniec marca Valve ambitnie ogłosiło, że wyda CS 2 latem. Jednak gra wciąż znajduje się w zamkniętej wersji beta i jest dostępna dla zbyt małej liczby użytkowników. Wydanie CS 2 na czas to bardzo optymistyczny plan, który raczej się nie spełni. Tymczasem, aby się zrelaksować, niektórzy zagorzałymi fani CS grają w popularne tytuły w GG.BET casino, ciesząc się rozrywką i szansą na wygraną, w oczekiwaniu na dalsze wieści od Valve.
Przedwczesne nadzieje i wyzwania deweloperskie
Do końca lata pozostał tylko jeden miesiąc, a Counter-Strike 2 wciąż nie został w pełni ukończony:
- Brakuje wielu map, trybów, znanych i nieznanych funkcji, a nawet otwieranie skrzyń jest niemożliwe.
- Brak również gier rankingowych i nowego systemu matchmakingu.
- Nie można również zapomnieć o trybie Restricted Zone, gdzie mapy są bardzo duże. Przenoszenie ich jest trudniejsze i dłuższe niż domyślnych lokacji.
Każda aktualizacja wprowadza nowe błędy, które wymagają czasu i uwagi do naprawienia. Gabe Follower, główny insider CS, nie wierzy w premierę gry w tym roku, sugerując, że deweloperzy mają przed sobą długą fazę dopieszczania i usuwania błędów. Optymistycznie zakłada on, że w najlepszym przypadku zobaczymy betę CS 2 do końca roku, ale o pełnej wersji ciężko powiedzieć.
Proces rozwijania CS 2 może być długi i pełen wyzwań, ale fanów kultowego tytułu nie brakuje cierpliwości, czekając na kolejne wieści od Valve. Ostateczna data premiery pozostaje jeszcze niewiadomą, a deweloperzy muszą zachować dystans i skupić się na dopracowaniu gry, aby spełnić oczekiwania graczy.
Czas płynie inaczej w świecie Valve
W Valve czas płynie inaczej, a terminy wydawnicze często ulegają przesunięciu. Firma słynie z nietypowych zasad, takich jak brak tradycyjnych szefów i biurek na kółkach. Historia Valve, licząca 27 lat, jest pełna obietnic o premierach w określonych terminach, które potem były nierealizowane, stąd termin „Valve Time” w branży gier.
Team Fortress 2 zostało zapowiedziane przez Gabe’a Newell (współzałożyciel i dyrektor generalny Valve Corporation) w 1999 roku, ale ukazało się dopiero w 2007 roku. Podobnie było z fenomenalnym Half-Life 2 – Gabe zapowiadał gotowość gry do września 2003, jednak premiera przesunięta była kilka razy, a ostatecznie gra ukazała się w listopadzie 2004 roku.
Takich przypadków jest wiele. Wygląda na to, że CS 2 będzie kolejnym przykładem klasycznego Valve Time. Wyjątkowy charakter Valve sprawia, że fani i gracze muszą nauczyć się cierpliwości i elastyczności w oczekiwaniu na kolejne produkcje, które w efekcie jednak dostarczają wyjątkowych wrażeń.
CS 2 – niespokojne oczekiwanie na letnią premierę
Głównym argumentem przemawiającym za letnią premierą jest zapowiedź Valve w marcowych zwiastunach. Jednak znalezienie odniesienia do dokładnej daty premiery, czyli 15 lipca (w zwiastunie można zobaczyć mały napis 7-15 na nieruchomym obrazie), wydaje się ryzykowne, gdyż deweloperzy rzadko wydają duże premiery w weekendy.
Pod kolorowym wydźwiękiem ukrywa się jednak surowy stan CS 2. Brakuje dramatycznie ulepszonych map, a los serwerów społeczności i przyszłość Danger Zone pozostają wciąż tajemnicą. Co gorsza, zaproszenia do bety nie dotarły do graczy, co tylko zwiększa niepewność.
Pomimo oczekiwań i nadziei, gracze muszą pozostawić różowe okulary na boku, przygotowując się na potencjalne wyzwania i niespodzianki, które mogą towarzyszyć premierze Counter-Strike 2.