Przed poznaniem zespołu, który przejdzie do historii jako zwycięsca Katowickiego majora i podniesie puchar w stronę nieba, mogliśmy być świadkami czegoś niesamowitego- Polaków, którzy tryjumfują w polskim sercu esportu.
Przed finałem IEM Katowice 2019 rozegrany został showmatch w trybie Danger Zone. W polskich barwach wystąpili zawodnicy AGO Esports- Dominik GruBy Świderski oraz Damian Furlan Kisłowski, którzy dzień wcześniej wygrali polskie kwalifikacje.
Pierwsze spotkanie rozpoczęło się od pechowego trzeciego miejsca, które gwarantowało 18 punktów. To umożliwiło dalszą walkę o najwyższe lokaty. HenryG- czyli osoba która na ASUS ROG dała szansę polskiemu zawodnikowi: TUDSONowi pokazać się z jak najlepszej strony; zdobył w początkowej rozgrywce najwyższą ilość punktów, w kolejnej odpadł ze swoim partnerem Gratisfaction jako pierwszy. Kolejna runda showmatchu okazała się najgorszą dla Polaków, którzy odpadli jako drugi zespół,dopisując do swojej puli jedynie cztery punkty.
Ostatnia potyczka okazała się najbardziej emocjonująca dla zawodników, jak i fanów, którzy mimo małej grupy na trybunach dawali z siebie wszystko, aby jak najlepiej wesprzeć swój zespół. Początkowo AGO Esports trzymało się z dala od reszty przeciwników. W połowie gry, GruBy poległ na polu bitwy pozostawiając Furlana samego. Ten zachowując zimną krew, oraz zdrowy rozsądek utrzymał się aż do samego końca, gdzie został sam na SPUNJ`a oraz jks`a. Kibice momentalnie zamarli, aż do pierwszego zdobytego zabójstwa, po którym trybuny oszalały. Już po chwili mogliśmy zobaczyć polski duet, jako zwycięzcy pierwszej lokaty, za które zawodnicy zostaną uhonorowani pamiątkowym graffity.