Odkryto błąd w procesorach Intela. Rezultatem jest dziura, która objawia się bardzo groźnym wyciekiem informacji przechowywanych w pamięci jądra. Aby usunąć tę dziurę trzeba wymienić procesor albo zainstalować łatki, które spowolniają jego pracę aż do 50%!!!, (zależne od tego, do czego głównie wykorzystujecie komputer). Dziura grozi także “chmurom” Amazon EC2, Microsoft Azure i Google Compute Engine. Jak widać problem jest duży ponieważ bląd w procesorze dotyczy całego systemu.
Zostało też oficjalnie potwierdzone że problem ten nie występuje w procesorach Amd
Będzie boleć…
Łatki wprowadzają tzw. Kernel Page Table Isolation, czyli mechanizm separacji pamięci jądra od procesów użytkownika. Taka separacja jest kosztowna i spowoduje spowolnienie pracy procesora. O ile? nawet do 50%!. Wszystko zależy od tego co nasz procesor wykonuje. Poszczególni twórcy aplikacji ujawniają wyniki swoich testów szybkości sprzed i po zaaplikowaniu patchy.
A może nie instalować łatki?
oprogramowanie uruchamiane przez użytkowników musi wykorzystywać kernel do niektórych operacji takich jak nawiązanie połączenia sieciowego.
Wprowadzone patche przesuwają kernel na całkowicie odseparowany zakres adresów. Każde wywołanie wymaga przełączania się pomiędzy tymi zakresami . Przełączanie nie jest natychmiastowe, bo zmusza procesor do zrzuty cache i przeładowania pamięci. To jest powód tego spowolnienia.
Pozatym CEO Intela sprzedał wszystkie akcje Intela jakie mógł. Hmm ciekawe co jest przyczyną.
Niektóre materiały zostały zaczerpnięte ze strony niebezpiecznik.pl