Niech rzuci kamień ten, komu nie brakuje w CS:GO drużyny mogącej zagrozić Astralis. Przez ostatnie miesiące na największych turniejach tylko i wyłącznie Team Liquid potrafiło pokonać Duńczyków, aczkolwiek Amerykanie nie poradzili sobie z Majorową presją i polegli ze „złotymi chłopcami” w ćwierćfinale wynikiem 2:0. Listopad może być miesiącem przełamania, bowiem czekają na nas aż cztery międzynarodowe turnieje z udziałem najelpszych drużyn na świecie!
BLAST Pro Series 2019 Copenhagen (01.11-02.11)
Kolejne zawody od organizacji BLAST. Według wielu, jeden z najciekawszych formatów na esportowej scenie, bowiem za każdym razem odbywa się w innym miejscu na świecie. W najbliższej edycji, kopenhaskiej, zmierzy się sześć potężnych drużyn: Astralis, Team Liquid, Natus Vincere, NiP, FaZe Clan oraz Cloud9. Faworytem, jak zawsze, są Duńczycy i najprawdopodobniej to oni zatryumfują w swoim domu.
IEM Beijing 2019 (07.11-10.11)
IEM jest również rozpoznawalną, esportową marką. Tym razem zawodnikom przyjdzie się zmierzyć w stolicy Chin. W turnieju weźmie udział osiem zespołów: Astralis, Evil Geniuses, Team Vitality, mousesports, ENCE, FaZe Clan, TYLOO oraz ViCi. Ponownie miano faworyta dzierży Astralis, aczkolwiek ten turniej może zaowocować w niemałą niespodziankę zważywszy na zespoły jakie wezmą w nim udział.
CS:GO Asia Championships 2019 (20.11-24.11)
Kolejny turniej organizowany przez Chiny, tym razem w Szanghaju. W zawodach weźmie udział osiem zespołów i dotychczas nie poznaliśmy tylko jednego z nich. O pierwsze miejsce zawalczą Evil Geniuses, AVANGAR, mousesports, ENCE, G2, MIBR, TYLOO oraz niepoznana nam jeszcze drużyna. Taka stawka zapewni nam najbardziej wyrównany turniej z udziałem zespołów Tier 1, dlatego też warto będzie przeznaczyć trochę czasu na obejrzenie kilku spotkań.
ECS Season 8 Finals (28.11-01.12)
Ostatni turniej w listopadzie, który odbędzie się w Arlington. Dotychczas zakwalifikowało się sześć zespołów: Astralis, Team Liquid, Evil Geniuses, AVANGAR, NiP oraz Sharks. Spora część fanów CS:GO ma nadzieję, iż któraś z Amerykańskich drużyn przełamie się grając w domu i zdoła wydrzeć złoty medal z rąk Astralis. Warto wspomnieć, że polski zespół Virtus.pro ma szansę na zakwalifikowanie się do tego turnieju, dlatego też trzymajmy za nich kciuki dziś o godzinie 17:00!
Cały miesiąc zapowiada się bardzo ciekawie. Każdy z powyższych turniejów jest warty uwagi, bowiem pule nagród zachęcą zawodników do dobrej gry. Całą atmosferę podsyca również fakt, iż Virtus.pro cały czas ma szansę na zakwalifikowanie się do ECS Season 8 Finals!
