Counter Strike

Czy Virtus.pro ma szansę dostać się na majora?

 

Czy jedyna Polska ekipa, która zdołała wywalczyć awans do zamkniętych kwalifikacji na minora – Virtus.pro ma szansę na zagranie na majorze w Berlinie? 

 

Wczoraj poznaliśmy pary drużyn, które powalczą w dzisiejszych zamkniętych kwalifikacjach – Virtus.pro trafiło na drużynę mousesports, ale czy to jest najgorszy los? W pierwszym meczu będzie niezwykle ciężko, nowa ekipa myszek wraz z karriganem na czele prezentuje bardzo wysoką formę – zdołali oni zwyciężyć Dreamhack Open Tours 2019, który odbywał się w maju. Od tego czasu zagrali jeszcze 21 maja mecz na AVANGAR w ramach ECS Sezonu 7 Tydzień 5, który przegrali wynikiem 2-1, nie mieliśmy wiele okazji, aby zobaczyć ten skład w akcji. Ekipa niemieckiej organizacji zajmuje aktualnie 14 lokatę w rankingu serwisu HLTV.org. na papierze rozgniotą niedźwiedzi, którzy zajmują aktualnie  58 pozycję. Pamiętajmy jednak, że VP umie zawalczyć o swoje – przecież zdołali pokonać mocne FaZe Clan w debiucie Filipa 'Neo' Kubskiego!

 

 

Załóżmy jednak, że Virtusi w dzisiejszym meczu z mousesports przegrają swój pojedynek, bo przecież taki jest najprawdopodobniejszy scenariusz. Spadną wtedy do dolnej drabinki i zagrają mecz o życie przeciwnko przegranemu z meczu OpTic/GamerLegion. Tutaj już sytuacja wydaje się lepsza, zakładając, że wygra OpTic, VP zmierzy się z GamerLegion. Jest to drużyna, z którą Polacy przegrali na Charleroi Esports 2019 wynikiem 16-14, pamiętajmy jednak, że od tego czasu wiele się zmieniło – w tym zgranie Polskiego zespołu i jeden zawodnik. W przypadku awansu Polaków na Minora, zawalczą oni z wszystkimi ośmioma ekipami, które zdołały wywalczyć awans z tych kwalifikacji.

 

 

W puli europejskiego minora są zaledwie dwa pewne miejsca na Majorze oraz slot w tzw. miniorze ostatniej szansy, w której o ostatnie dwa sloty powalczą drużyny, które zajęły trzecie miejsca spośród wszystkich minorów. Warto przypomnieć, że od fazy Minora wszystkie mecze rozgrywane są na lanie w Berlinie. Podsumowując – Virtus.pro czeka jeszcze bardzo długa i kręta droga przed awansem na Majora, najpierw muszą pomyśleć o wygraniu najbliższych meczy, które są kluczowe. 

 

Nawet jeśli Virtus.pro odpadnie i nie dostanie się na Majora, to jedyną pozytywną informacją jest to, że na pewno weźmie udział w nim jeden Polak – Filip 'Neo' Kubski, który niedwno dołączył do FaZe Clan. Trzymajmy kciuki już teraz za naszego rodaka, aby zdołał podnieść puchar i zgarnąć pół miliona dolarów nagrody!

 

Najbliższy mecz Virtus.pro przeciwko mousesports można oglądać już dzisiaj na kanale IzakOOO na twitchu o godzinie 17:00, na który was serdecznie zapraszamy!

22-letni przedsiębiorca i student informatyki, łączy swoją pasję do technologii z zainteresowaniem esportem i biznesem.

Komentarze

Scroll to top