Z pewnością możemy stwierdzić, że Polska to wylęgarnia talentów CS:GO. Mamy wiele drużyn, które wykluły się w zeszłym roku, mamy  zawodników, którzy uczestniczyli w zawodach wraz z Izakiem (patrz niedawny ASUS ROG CHALLENGE) i wiele młodych talentów tylko czekających na okazję do zaprezentowania swoich umiejętności. Jedna z ekip poczyniła wielkie postępy względem innych, a mianowicie AGO Gaming. Oto jak wspiąć się na wyżyny, będąc na dnie. Zapraszam do czytania.

Skład AGO

A więc, nadmienię, że AGO jest w gazie. Jest nie do zatrzymania. Przez ostatnie miesiące pokonali takich esportowych gigantów jak: Virtus.Pro, Space Soldiers, Pride, Gambit, eXtatus, Kinguin, czy Fnatic!

To niesamowite w jakim tempie zawodnicy tej drużyny rozwinęli skrzydła i pofrunęli ku wyżynom rankingów.

W dzień kiedy to piszę (8.01.2018) są na 21 lokacie i nie zamierzają się zatrzymywać!

Statystyki "Aniołków" (imponujące)

Nasi awansowali do ESL Pro league, gdzie będą rozgrywali mecze z drużynami tieru 1, na co, myślę, są dobrze przygotowani. Furlan i spółka w tym momencie mają 6 meczy wygranych z rzędu, niełatwych rozgrywek, które tylko mogą umocnić nas w przekonaniu, że kolejni rodacy zmierzają na szczyt. Umarł Król, niech żyje król? Czas pokaże.

 

 

fot. Materiały prasowe / AGO Gaming