Felietony

Fifo dokąd zmierzasz? Anatomia upadku gier z serii FIFA.

 

Od kilkunastu miesięcy mamy nieciekawą sytuacje w świecie Fify. Coraz więcej graczy skarży się na działania EA, inni rezygnują z grania w grę. A co robi z tym EA SPORTS? Niestety nic. No chyba, że dodanie kilkudziesięciu kart bez żadnego powodu to jest działanie mające na celu powstrzymać odchodzenie graczy od Fify…

Chyba każdy z naszych czytelników chociaż raz w życiu rozegrał jeden mecz w kultową gre z serii FIFA, wydawaną przez Kanadyjski odłam EA, mianowicie EA Sports. Ciężko uwierzyć, że gry z serii Fifa są na rynku już ponad 20 lat! Jednak ostatnio coś się popsuło, i nie widac już takiego zafascynowania nowymi grami jak chociażby w 2010 roku. 

 

 

Odkąd w Fifie 09 pojawił się tryb Ultimate Team, gra diametrialnie się zmieniła. Do fify 17 było w miare spokojnie. Jednak wraz z nadejściem "Siedemnastki", do gry zostały dodane Wyzwania Budowania Składu oraz tryb Fut Champions. Na początku WBS ciekawiły wszystkich graczy, jednak z czasem entuzjazm opadał. Pojawiało się coraz więcej kart specjalnych z wyboostowanymi statystkami, na które było stać prawie każdego gracza. 

 

 

Ea zupełnie odpuściło tryb Kariery oraz Wirtualne Kluby i skupiło się na najbardziej przychodowym dla nich trybie, czyli wspomnianym Ultimate Team. Z biznesowego punktu widzenia, nic dziwnego. W końcu gracze kupują Fifa Points, więc firma na tym zarabia. Dodano różne edycje gry, które kosztują od 249 do 419 złotych! Jedyne co je różni, to zawartość przedpremierowa, czyli paczki z piłkarzami. Czy warto dopłacać prawie 200zł do takiej lichej zawartości? Odpowiedzcie sobie sami.

 

 

W fifie 18 pojawiło się dużo nowych promocji, podczas których gracze mieli kupować Fifa points by otwierać paczki i teoretycznie, zarabiać. Jednak to nie gracze, a EA SPORTS zarabiała. 12000 fifa points kosztuje 400zł!. Doszły eventy takie jak Path To Glory i Festival of Football. Te eventy jeszcze można zrozumieć, w końcu w okresie gdy Fifa 19 "żyła", zbliżały się Mistrzostwa świata w piłce nożnej. Ea dodało również 3 wersje każdej Ikony, z czego jedną dostępną poprzez WBS. Również dzięki WBS można było zdobyć karte Ikony, co zniszczyło rynek już w kwietniu! 

 

 

W fifie 19 Ea przeszło same siebie. Chwilę po evencie Team Of The Year, podczas którego gracze wydają najwięcej fifa points i monet na paczki, dodano nowy event o nazwie "Przyszłe gwiazdy". Zawodnicy otrzymali karty ocenione na poziomie najlepszych kart w grze za to, że mają potencjał. Piłkarze którzy jeszcze nic nie osiągneli w karierze, mają karty ocenione na poziomie Ikon! Ikon, których jest w tej odsłonie gry 222! To o 98 więcej niż w fifie 18 i 145 więcej niż w fifie 17!

 

 

Nic dziwnego, że niektórzy gracze rezygnują z gry. Jeśli przez 6 miesięcy budujesz wymarzony skład z ikonami, Ronaldo, Messim i Mbappe, a nagle w grze pojawiają się znikąd karty ocenione na poziomie ikon, które powodują spadek cen topowych zawodników.  Jednak tak działa rynek, gdybyśmy mieli patrzeć na wszystko przez pryzmat tego, że ktoś może stracić, to dalej byśmy mieszkali w jaskiniach.

 

Jednak mimo wszystko można wyczuć smak hipokryzji ze strony graczy. W pazdzierniku mnóstwo osób narzekało, że w każdym składzie jest karta POTM Lucasa. W listopadzie narzekano na Mandzukicia Ultimate Scream. Potem większość graczy narzekała, że każdy skład wygląda identycznie. Teraz, gdy pojawiły się nowe karty, które zmienią niejeden skład, ci sami gracze narzekają na karty których być nie powinno. Taki obraz wasz, gracze Fify!

 

 

 

Komentarze

Scroll to top